Podczas warsztatów mieszkańcy w tym miesiącu rozpracowywali usługi: reintegracja społeczna i aktywizacja zawodowa. Na nie mają oni największy wpływ ponieważ sami je tworzą… Reintegracja społeczna to budowanie wspólnoty, przełamywanie stereotypów, wychodzenie ze strefy komfortu, wchodzenie w nowe role społeczne i udowadnianie sobie i innym, że każdej osobie w chwili kryzysu należy się szacunek oraz że takie osoby także wiele mogą wnieść do otoczenia. Podczas pracy w grupach uczestnicy podjęli się opisu tych usług, wyszczególnienia co się na nie składa oraz pokazali gdzie potrzebne są zmiany a co w ich odczuciu sprawdza się w 100%. Podczas wspólnego podsumowania prac grupowych udało się uzyskać wspólną, ujednoliconą charakterystykę dla obu usług. 

Kolejny warsztat odbył się podczas wyjazdu w góry. Często wydaje nam się, że wiele rzeczy jest dla nas niemożliwych do osiągnięcia, że nie mamy wpływu na bieg spraw, że niewiele od nas zależy. Ważnym celem było podczas przygotowania, zrealizowania i omówienia zadania, pokazać mieszkańcom, że te blokady stawiamy sobie sami. Wyczyn jaki mieli osiągnąć to wejście na Śnieżkę, pokonać strach, swoje słabości i uwierzyć, że wytrwałość i dążenie do celu prowadzi nas tam gdzie chcemy. Dzieląc się tym przeżyciem padały takie zdania:

„Myślałam, że mi się nie uda, ale dałam radę”

„Gdyby nie wsparcie innych dawno bym się poddał”

„Bałam się, ale powtarzałam sobie, że dam radę”

„Motywowali mnie inni, którzy byli w gorszej fizycznej kondycji ode mnie, ale szli do przodu”

To doświadczenie zbudowało nas na nowo, pokazało, że w grupie tkwi sukces, ale także że poza wsparciem innych każdy z nas ma w sobie siłę i może góry przenosić!

Z kolei naszą siłą i motorem napędowym do wprowadzania zmiany są niewątpliwie mieszkańcy naszego Domu, jednak nikt z nas w pojedynkę nie zdziałałby tego co możemy jako zespół.

Pracujemy wspólnie, w pojedynkę i w mniejszych zespołach, czterech psychologów, terapeutka, kierownik programu i pracownicy schroniska regularnie spotykają się by weryfikować postępy pracy własnej, zbierać wszystkie materiały w całość, omawiać poszczególne etapy i dbać o to by te działania ukierunkowane były na nasz jasno wyznaczony cel, czyli udomowienie usług dla osób w kryzysie bezdomności. W czerwcu w dalszym ciągu pracowaliśmy nad usługami i ich szczegółowym opisem. Wszystkie informacje, które otrzymujemy od mieszkańców skłaniają nas do bardziej wnikliwej analizy i ponownego pochylania się nad materiałem.

Jesteśmy już po kilku miesiącach nauki metody dialogu motywującego. Ostatni warsztat to ćwiczenia, ćwiczenia i jeszcze raz ćwiczenia… Prowadząca uzbroiła nas we wszystkie możliwe wskazówki abyśmy po tym ostatnim zjeździe wyruszyły w ponad dwumiesięczną, wakacyjną podróż pracy własnej. To czas na nasze ćwiczenie tej metody w codziennym życiu i pracy. Wakacje to radosny czas większego luzu oraz dystansu do siebie i świata. Jednym słowem witamina D robi swoje. Dlatego liczymy, że łatwiej nam będzie prowadzić rozmowy w duchu DM … A już we wrześniu czeka nas ocena pracy własnej przez specjalistów z Polskiego Instytutu Dialogu Motywującego, podczas superwizji… 

Jesteśmy także po kolejnym szkoleniu z metody Najpierw Mieszkanie, które jak to mówimy potocznie wywraca nam wszystko do góry nogami. Piotr Olech to jedna z tych osób, które mocno pokazują nam, że problem bezdomności da się rozwiązać, podpowiada jak to zrobić i mocno wspiera proces naszej przemiany… Wiemy, że nasz program Kroki do Domu dopiero raczkuje, ale to dzięki takim spotkaniom i takiej dawce wiedzy nabieramy za każdym razem coraz większego przekonania, że to jest jedyny i słuszny kierunek. „Bezdomność zaczyna się w domu i w domu powinna się skończyć” to hasło pcha nas do tego by nie zarządzać bezdomnością ale ją likwidować dając ludziom bezpieczeństwo i prywatność w ich własnych 4 ścianach.

Projekt realizowany z dotacji programu Aktywni Obywatele – Fundusz Krajowy finansowanego przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię w ramach Funduszy EOG.